Dwójka z lokalizacji RTCN Kozłowiec nadaje od ponad półtora miesiąca sygnał z awarią w postaci niestabilnej nośnej. Pływając wokół 104,8 MHz stacja wykracza także na sąsiednie częstotliwości, zakłócając je. Na odbiornikach z typowymi filtrami pośredniej (180kHz), awaria obiawia się częstym charczeniem. Tunery posiadające DSP i automatyczną regulację szerokości pasma, takie jak XDR-F1HD lub nowsze radia samochodowe, starają się jeszcze bardziej zawężać filtry. Dzieje się tak, ponieważ algorytm w procesorze przetwarzającym sygnał uznaje, że stacja której częstotliwość odbiega o kilkadziesiąt kHz od wstrojonej zakłóca docelowy sygnał. W takim przypadku poprawny odbiór jest praktycznie niemożliwy.
Co ciekawe, mimo konserwacji nadajnika kilka dni temu w nocy sytuacja nie uległa poprawie.
Widmo stacji prezentuje poniższe nagranie:
Aktualizacja – 16 grudnia 2014: awaria została usunięta.
I jeszcze tylko chciałbym dodać że usterka została zauważona w drugiej połowie października – przez amatorów-nasłuchowców. Monity były wielokrotnie wysyłane do operatora, mało tego – jak zostało wspomniane, miała nawet miejsce konserwacja która nie przyniosła poprawy i dopiero po dwóch miesiącach Emitel uporał się z awaria emisji programu Polskiego Radia z kulturą wyższą.