W ostatnim czasie pojawiła się zaskakująca informacja na temat propozycji wykorzystania zakresu częstotliwości 144-146 MHz w służbie lotniczej. Koordynacja ta zmieni pasmo amatorskie w pasmo drugiej ważności, co oznacza, że krótkofalowcy będą musieli szczególnie zwracać uwagę na to, czy nie zakłócają nowych emisji.
Nowe częstotliwości oficjalnie mają zostać wykorzystane do łączności niemających bezpośredniego wpływu na bezpieczeństwo lotu, czyli np. dla linków cyfrowych, do kontroli granicznej itp., nieoficjalne informacje wskazują na użycie zwolnionych częstotliwości do utrzymania łączności z dronami, a za lobbing w tej sprawie odpowiedzialna jest Grupa Thales.
Nowa koordynacja doprowadzi do wielu problemów, między innymi:
- Konfliktuje z zakresem satelitarnym, które jest używane nie tylko do łączności amatorskich, ale również w satelitarnych badaniach kosmosu, czego przykładem może być chociażby polski satelita PW-Sat 2.
- Skutecznie zablokuje dalekosiężne łączności, łączności przez odbicie od księżyca (EME) oraz łączności korzystając z urządzeń małej mocy (QRP).
- Wymusi wyłączenie lub przeniesienie niektórych przemienników amatorskich i stacji automatycznych (np. APRS) na inne pasma.
- Ze względu na wysokości na których znajdują się statki powietrzne, zakłócenia w łącznościach będą występowały na znacznie większym obszarze, jak również niczego nieświadomi krótkofalowcy mogą zakłócać łączności z np. wspomnianymi wcześniej dronami.
- Dostęp do urządzeń działających w paśmie amatorskim 2m jest bardzo szeroki. Pasmo to stanowi wstęp dla wielu nowych krótkofalowców, którzy ze względu na brak miejsca na instalację anten i brak funduszy zaczynają od tanich urządzeń przenośnych (na przykład popularny Baofeng UV-5R). Taka popularność tego zakresu podważa sens wykorzystania tych częstotliwości dla służby lotniczej.
- Środowisko amatorskie jest bardzo liczne i zróżnicowane. Jak w każdym środowisku również tu pojawiają się jednoski, które nie stosują się do ogólnie przyjętych norm i zasad, powodując na przykład zamieszanie na przemiennikach amatorskich, wtrącając się w niewłaściwy sposób do dyskusji, tworząc zbędne zakłócenia itp. Nowa służba na tym zakresie musi się wobec tego liczyć z wystąpieniem celowych zakłóceń, tworzonych przez niektóre osoby, często dla zabawy albo w celu “odzyskania pasma”. Ja oczywiście nie pochwalam takich działań (celowego zakłócania legalnych służb), jednak musimy się liczyć z tym, że mogą one wystąpić.
Więcej informacji można znaleźć pod nastepującymi adresami:
- https://www.iaru-r1.org/index.php/88-news/1864-wrc-23-agenda-items
- https://www.f4fxl.org/2m-amateur-radio-band-endangered/
- https://www.f4fxl.org/update-on-the-threats-on-2m-amateur-band/
Obecne są także internetowe petycje:
- https://www.change.org/p/rsgb-stop-the-2-meter-band-144-146mhz-being-taken-away-from-radio-amateurs
- https://www.change.org/p/keep-the-144-146-mhz-band-for-ham-radio
Będąc przekonany o nieskuteczności internetowych petycji, zachęcam Was wszystkich do podjęcia działań poprzez próbę kontaktu z osobami decyzyjnymi, poruszanie tematu na innych stronach i w serwisach społecznościowych, kontakt z PZK, itp. Oddzew w tej sprawie jest nadzwyczaj słaby, gdyż większość osób zdaje sie być przekonana o nietykalności tego zakresu, jednak warto mieć na uwadze to, że nasza bierność właśnie może się okazać zgubna.
Kamikadze tak można nazwać grupę /osobę zglaszającą wykorzystanie pasma amatorskiego 144-146 MHz w ruchu lotniczym